środa, 29 lipca 2009

Klaudia i Mirek


Mirek – wielki miłośnik nie tylko Azji :) Miał okazję poczuć klimat azjatycki w Korei, więc zapoznał się z najobrzydliwszą kuchnią Azji.
Tak, miały być Indie (moje wymarzone Indie), trasa została ustalona do dnia, w którym to Mirek się przyznał, że nie do końca czuje klimat Indii... – Mirku, ręce mi wtedy opadły..
Wiedziałam, że jednym z jego marzeń jest właśnie Tajlandia, zaczęłam szukać za dogodnym lotem i ... znalazłam. Tym razem uderzymy na południe, zapowiada się relaks i chillout.



Klaudia - wielka miłośniczka Azji, wyrusza po raz 6-ty w odległe zakątki świata.
Do Tajlandii po raz 3 czy 4? Z tego co pamiętam to była w Laosie, Kambodży, Wietnamie, Hong Kongu, Dubaju, południe Chin, Malezji, Singapurze i na Borneo – Klaudiuszka pominąłem coś?
Od samego początku naszej znajomości wspominała o Indiach... Indie – jej marzenie.
Zaczęliśmy rozglądać się za dogodnym przelotem, nawet będąc razem we Freiburgu miała okazję poznać moich znajomych Hindusów. Sami się zapewne domyślacie, jak przebiegł dalszy etap rozmowy – główne punkty trasy były ustalone ;)
Indie – taki mieliśmy plan... mieliśmy...


Za tydzień wyruszamy w wymarzoną podróż do ...Tajlandii...

Zapraszamy do naszego bloga i czekamy na komentarze :)

Przedwakacyjny feeling w ... Międzyzdrojach:)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz